Kenia – przekroczyć granice wyobraźni

Magda i Robert trafili do Kenii przez przypadek blisko 6 lat temu. Dziś śmiało można powiedzieć, że ich życie należy podzielić na dwa okresy: „przed” i „po” Kenii. Do tego niezwykłego kraju polecieli na 25 rocznicę ślubu, przekonani, że widzieli i przeżyli wiele.

Magda – doświadczony pedagog, matka dwójki dorosłych dzieci, otwarta na ludzi i wydawało się „twardo stąpająca po ziemi” – opierała się dłużej urokowi lokalnych beachboys’ów.

Robert – inżynier, topograf wojskowy, naukowiec, urodzony optymista ale i pragmatyk – o dziwo, od razu zaufał i otworzył się przed spotkanymi Kenijczykami.

Razem śmiało i konsekwentnie idą przez życie, nie boją się odważnych decyzji.

Z perspektywy czasu zauważyć można, że już ten niebywały początek, zupełnie niezgodny z ich przekonaniem o samych sobie, zwiastował niezwykłe wydarzenia. Od tamtego dnia, kiedy spotkali na białej plaży drobnego, nieśmiałego Kenijczyka, nie spędzili ani jednego dnia urlopu poza Kenią. Dziś mają w środku kenijskiej wioski własny dom, który stoi w otoczeniu innych domów zbudowanych przez Polaków. Miejsce to nazywane jest przez miejscowych „Mała Polska”. Poza tym prowadzą fundację, która tak samo jak ich podróż powstała przez przypadek i tak jak ich kenijska przygoda trwa do dzisiaj. Niewątpliwie należą do grupy tych ludzi, którzy Kenią pokochali z wzajemnością.

Czy kiedy słyszycie Afryka,  myślcie o biedzie, dzieciach z wydętymi brzuszkami, slamsach, o braku wody, o walkach plemiennych, skorumpowanych i bezwzględnych rządach? A może myślicie o safari, o białych plażach nad błękitnym oceanem, o przepięknej faunie i florze?

Jeśli chcecie posłuchać o "true kenyan life", dowiedzieć się jak bezwzględność Afryki łączy się z jej fascynującym pięknem, pragniecie poznać kilka ciekawych i wzruszających ludzkich historii, posłuchać anegdot, odwiedzić z nami "black bazar", kenijskie chaty czy small restaurant, spojrzeć w oczy uśmiechniętych, spontanicznych i mimo wszystko, pogodnych mieszkańców wioski Mwabungu, zapraszamy na nasze spotkania.

"Pewnie myślicie, że nic Was nie zaskoczy, że o Afryce, czy Kenii słyszeliście już wiele... jeśli tak myślicie, tym bardziej spotkajcie się z nami i posłuchajcie, jak nam wielokrotnie brakowało wyobraźni, jak niemal każdego dnia przecieraliśmy oczy ze zdumienia i uczyliśmy się na nowo rozumieć otaczający nas świat. Dla nas podróże do Kenii są wciąż podróżami także w głąb siebie, które uczą nas pokory, empatii i dają nam wiele radości. Zapraszamy tym bardziej, że obiecaliśmy naszym kenijskim przyjaciołom opowiadać światu o Kenii."